W Polsce i na antypodach
W Polsce i na antypodach
Ostatnia rozmowa prof. Jerzego Toeplitza z "Rzeczpospolitą"
Kogo z twórców kina niemego znał pan osobiście?
Wielu. Wspomnę tylko niektórych. Był wśród nich Pudowkin. Przyjeżdżał do Warszawy. Sprawiał wrażenie zaabsorbowanego sobą. Więcej mówił o sobie niż o swojej twórczości. Poznałem Kozincewa, którego uważam za jednego z najwybitniejszych twórców kina radzieckiego. Rene Clair pokazał mi klucz do poezji francuskiego kina niemego i początków dźwiękowego. Jak większość artystów, którzy są twórcami i szlachetnymi ludźmi był przychylnie nastawiony do świata. Bezpośrednich w kontaktach, otwarty.
Pamiętam spotkania z De Sicą. Vittorio De Sica zaczynał jeszcze jako aktor kina niemego. Poźniej był jednym z twórców włoskiego neorealizmu. Pokazywał realia Włoch; niełatwe zwykłe życie zwykłych ludzi.
Miałem również rodzinny epiozod w kinie angielskim -- mój brat wyprodukował z Kordą "Henryka VIII", zanim założył także własną wytwórnię.
A w Polsce ?
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta