![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Żegnaj, trybuno!
288730apewne nie wszyscy pamiętają dziś epizod z prezydenckiej kampanii wyborczej w 2000 roku. Czesław Miłosz zachęcał wówczas widzów TVP do głosowania na Andrzeja Olechowskiego, argumentując, że jedynie ten kandydat zna języki obce. Po chwili na szklanym ekranie pojawiał się sam Olechowski i zaczynał reklamówkę wyborczą od stwierdzenia, że "przyszłość Polski to nie jest wizja poetów".
Ten anegdotyczny, choć oparty na faktach, obrazek rodzajowy świetnie ilustruje ewolucję, która dokonała się w naszej mentalności w ostatnich latach. Żeby podjąć decyzję o charakterze obywatelskim, nie potrzebujemy już wsparcia moralnych autorytetów. Dla pisarzy, którzy przez lata pouczali nas, jak mamy żyć i na kogo głosować, nastały ciężkie czasy.
Taki rozwój wypadków był zresztą łatwy do przewidzenia już w latach 90., kiedy dzielili i rządzili w życiu publicznym Adam Michnik, Andrzej Szczypiorski czy Stanisław Lem. Nawet najwierniejsi wyznawcy moralnych autorytetów zdawali sobie przecież sprawę, że ich mistrzowie wcześniej czy później stracą pozycję zbudowaną w latach działalności opozycyjnej i będą musieli zmierzyć się z potworem popkultury. Chyba tylko członkowie Unii Wolności mieli nadzieję, że ta bitwa jest do wygrania....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
