![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Za mało elastyczny rynek pracy
Rz: Niemiecka gospodarka zwolniła nieco tempo wzrostu w minionym kwartale. W budownictwie zakończyła się już dobra koniunktura. Mowa jest wprawdzie o wzroście gospodarczym w tym roku w granicach 2,8 proc., ale na horyzoncie pojawiły się pierwsze chmury w postaci zawirowań na rynkach finansowych. Jak długo jeszcze będzie trwać dobra passa niemieckiej gospodarki?
Michael Eilfort: Od początku wiadomo było, że niemiecka gospodarka nie może rosnąć w nieskończoność. Kredyty drożeją już od pewnego czasu, co nie ułatwia działalności gospodarczej. Moim zdaniem jeżeli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, początek bessy światowej gospodarki i tym samym niemieckiej nastąpi w 2009 – 2010 roku. Przyspieszyć ją może takie wydarzenie jak spektakularny zamach terrorystyczny czy inne tej rangi. Nie oznacza to jednak, że nasza gospodarka wejdzie w okres stagnacji czy ujemnego wzrostu, jak to miało miejsce w niedalekiej przeszłości.
A co jest jeszcze do zrobienia?
Należy jeszcze bardziej uelastycznić rynek pracy. Chodziłoby o znaczne uproszczenie procedur rozwiązywania umów o pracę. Niestety, ludzie są nadal przekonani, że im większe trudności ma firma ze zwalnianiem pracowników, tym większe jest ich bezpieczeństwo. Nic bardziej błędnego. Brak możliwości szybkiego reagowania przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
