Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jakob Dylan inny niż ojciec

19 lipca 2008 | Kultura | Jacek Cieślak
Jakob Dylan podczas Now and Zen Festival w Golden Gate Park we wrześniu 2002 r.
źródło: Corbis
Jakob Dylan podczas Now and Zen Festival w Golden Gate Park we wrześniu 2002 r.
źródło: SONY BMG

Solowy akustyczny album „Seeing Things” potwierdza, że wokalista nie chce naśladować Boba. Prywatnie jest jednak równie małomówny i tajemniczy jak on

Na pierwszej solowej płycie Jakob Dylan śpiewa: „Nie zawsze przyjmuje kształt/ Prawie nigdy nie ma imienia/ Może mieć widły, a może ogon/ Zło istnieje i ma się dobrze”. Krytykuje bandytów i kowbojów, którzy nie chcą złożyć broni.

Wielu amerykańskich artystów rozwinęłoby powyższe frazy w atak na George’a W. Busha. Ale w rodzinie Dylanów publicznie nic się nie mówi otwartym tekstem. W rozmowie z „Rz” Jakob kluczy jak ojciec: – Wiem, że ludzie odbierają Busha jako zło, ale ja tego nie powiedziałem.Na kogo będzie głosować?

– Nie jestem politykiem, nie mam interesu, żeby o tym mówić – ucina rozmowę.

Zanim ją rozpoczęliśmy, menedżer domagał się, by nie padło żadne pytanie na temat Dylana seniora. Pytam Jakoba o zgodę, choćby na jedno. Zgadza się. Odpowiedź brzmi: – Mogę ci powiedzieć, gdzie koncertuje. Ale nic więcej.

W wydanej ostatnio w Polsce biografii Boba Dylana „Autostradą do sławy” pióra Howarda Sounesa Jakob wyznał:

„Wciąż pytają mnie, jakim rodzicem jest mój ojciec. Nie jestem narkomanem, nie oglądam popołudniowych talk-show i nie pluję na chodnik. Można powiedzieć, że mój ojciec to bardzo przyzwoity facet. Nikt mnie nigdy nie bił. Miałem dobrą rodzinę”.

Drabina do nieba

Jakob urodził się z pierwszego małżeństwa Boba Dylana, pod koniec najszczęśliwszego i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8069

Spis treści
Zamów abonament