Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie chcę być tylko dużym pomarańczowym bankomatem

29 lipca 2008 | Sport | Stefan Szczepłek
Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej, dotychczasowego sponsora ekstraklasy
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita
Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej, dotychczasowego sponsora ekstraklasy

Maciej Witucki, prezes zarządu Telekomunikacji Polskiej. Za 45 mln można wykupić wszystkie billboardy w Polsce, ale Ekstraklasa uznała, że liga jest warta więcej

Rz: Dlaczego umowa między Orange a spółką Ekstraklasa SA nie została przedłużona?

Maciej Witucki: Ponieważ taką suwerenną decyzję podjęła Ekstraklasa. Chociaż kiedy przyglądam się procesowi decyzyjnemu, to czasami mam wątpliwości, na jakich zasadach ta spółka działa. Mogę jedynie wyrazić z tego powodu żal.

Dlaczego tak się stało?

Z naszego punktu widzenia dlatego, że Ekstraklasa przestała traktować sponsoring jako współpracę między sponsorem a podmiotem sponsorowanym, a widziała w nim czystą transakcję handlową, w dodatku z jej wydumaną wartością. Mamy bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z PZPN we wspieraniu reprezentacji Polski. Jesteśmy jej sponsorem od ponad sześciu lat. Mimo że rozmowy bywają niełatwe, bo dotyczą także pieniędzy, to oparte są na wzajemnym zaufaniu. Mówimy o wartościach, jakie może wnieść sponsor, i znajdujemy wspólny język, czego najlepszym dowodem jest przedłużenie umowy na sponsorowanie reprezentacji do roku 2010. Rozmowy z Ekstraklasą przebiegały w całkowicie odmiennej atmosferze. To była czysta dyskusja na temat pieniędzy, bez żadnych partnerskich stosunków między sponsorem a sponsorowanym.

Miałem chwilami wrażenie, że negocjujemy z przekupką na targu, a nie z kimś kto ma być naszym partnerem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8077

Spis treści
Zamów abonament