Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Specjaliści od emocji

29 grudnia 2008 | Publicystyka, Opinie | Joanna Lichocka

Dziś w polityce kwestie merytoryczne mają znaczenie trzeciorzędne. Liczą się tylko emocje. A w zarządzaniu nimi Platforma Obywatelska jest nie do pokonania – pisze Joanna Lichocka, publicystka „Rzeczpospolitej”

Rok 2008 politycy PO mogą zaliczyć do udanych. Udało się utrzymać wysokie poparcie dla partii, a ukryć niepowodzenia rządu i niewielką liczbę jego sukcesów. Platforma prócz kilku ustaw, za które należy jej się uznanie – odebranie przywilejów emerytalnych oficerom służb specjalnych PRL oraz udoskonalenie i podniesienie do rangi sztandaru programu budowy boisk w każdej gminie (odziedziczonym zresztą po PiS) – nie ma się czym pochwalić.

Reformy zdrowia nie ma. Nie widać nawet, kiedy może do niej dojść i na czym, prócz prywatyzacji placówek służby, ma ona polegać. Budowa autostrad nie ruszyła z kopyta, a minister infrastruktury jest jednym z najmniej widocznych członków rządu. Zapowiadana rewolucja podatkowa jest wyłącznie ironicznym wspomnieniem, a obniżenie stawek podatkowych, jakie obowiązywać będą od przyszłego roku, przygotowała nie Platforma, ale PiS.

Marketingowe cuda

Można wymieniać wiele tych zaniechań, ale można też uznać, że po roku rządzenia zbyt wcześnie jest rozliczać ze spełnienia programu wyborczego. Wydaje się przy tym, że kwestie merytoryczne mają dziś na scenie politycznej znaczenie trzeciorzędne, żeby nie powiedzieć żadne. Z praktyki strategii PO wynika, że nie ma najmniejszego znaczenia, ile kilometrów autostrad zbudował rząd. Znaczenie mają nie fakty, a emocje. I w zarządzaniu nimi Platforma jest dziś nie do pokonania. Sprawuje rządy, a...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8203

Spis treści
Zamów abonament