Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przybysze z planety Hiszpania

10 czerwca 2010 | Sport | Paweł Wilkowicz
Arsene Wenger  jest podczas mundialu ekspertem  i ambasadorem firmy Castrol
źródło: AFP
Arsene Wenger jest podczas mundialu ekspertem i ambasadorem firmy Castrol

Arsene Wenger, trener Arsenalu Londyn, o faworytach mundialu i szansach Afryki

Rz: Dla kogo będzie biło pana serce podczas turnieju? Dla Francji, bo to ojczyzna, Anglii, bo to obecny dom i miejsce pracy, czy Hiszpanii, bo gra najpiękniej, a pan jest wyznawcą pięknej piłki?

Arsene Wenger: Oglądanie Francji zwycięskiej, tej z 1998 roku, to moje najpiękniejsze przeżycie związane z mundialem. Mieliśmy turniej u siebie, zrobiliśmy wszystko, by go wygrać i się udało. Ale my jesteśmy tacy jak Anglia, zwyciężamy tylko na swoich stadionach. Trudno być dziś kibicem Francji i optymistą. Najpierw drużyna musi się podnieść po tym wszystkim, co ją ostatnio spotyka. Jeśli wyjdzie z grupy, może być groźna. Anglia jest dużo silniejsza, i życzę jej bardzo dobrze. A Hiszpania dziś po prostu nie ma sobie równych.

Podejmie się pan wytypowania, kto awansuje do półfinału?

Hiszpania. Argentyna. Anglia. I Holandia.

Nie będzie Brazylii?

Z Brazylią mam kłopot. Wydają mi się bardzo solidni, ale pozbawieni tej kreatywnej siły, którą mieli kiedyś. Choćby w 2002 roku, gdy męczyli się np. w meczu z Turcją, ale było na boisku trzech, czterech takich piłkarzy, którzy w każdej chwili są zdolni wyciągnąć drużynę z kłopotów. I zrobili to. O Brazylijczykach, którzy przyjechali do RPA, wiem tyle, że będą uporządkowani, że trudno im będzie strzelić gola. Ale czy mają tych trzech, czterech piłkarzy na czarną godzinę? Brazylia jest jedynym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8644

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament