Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brak gazu gorszy niż powódź

15 czerwca 2010 | Publicystyka, Opinie | Agnieszka Łakoma
 Maciej Kaliski
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Maciej Kaliski

Nie mamy innego wyjścia niż sprowadzenie większych ilości gazu z Rosji – przekonuje dyrektor Departamentu Ropy i Gazu w Ministerstwie Gospodarki w rozmowie z Agnieszką Łakomą

Rz: Trudno w Polsce o dobry klimat do zawierania umów gospodarczych z Rosją, ale porozumienie gazowe wzbudza szczególnie wiele emocji.

Nie tylko opozycja je krytykuje. Wątpliwości zgłaszał także minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, a od dwóch miesięcy Ministerstwo Gospodarki musi tłumaczyć Komisji Europejskiej sens dokumentów. Zatem czy w ogóle dojdzie do podpisania umów gazowych z Rosją?

Maciej Kaliski: Nie biorę pod uwagę innej możliwości. Nie wyobrażam sobie, żeby uzgodnione porozumienie gazowe z Rosją mogło nie wejść w życie. Jeżeli podpisanie dokumentów nie nastąpi w ciągu najbliższych miesięcy, to już w październiku możemy mieć problemy z zaopatrzeniem w gaz. Dane wskazują, że do jesieni wykorzystamy tyle rosyjskiego gazu, ile mamy zamówionego w starym kontrakcie i już zimą będzie deficyt. Analizy dotyczące zużycia pokazują, że to realne zagrożenie. Jeżeli zabrakłoby nam gazu, to skutki finansowe i straty dla gospodarki byłyby gorsze niż te wywołane przez powódź.

Krytycy porozumienia z Rosją (wśród których zresztą sam pan był) twierdzą, że uzależnienie Polski od importu rosyjskiego gazu się zwiększy, i to na ponad ćwierć wieku.

Łatwo jest krytykować te ustalenia, gdy mamy letnią pogodę i 30 stopni ciepła. Powstaje jednak pytanie, czy opinie o tym porozumieniu byłyby tak samo negatywne, gdybyśmy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8648

Spis treści
Zamów abonament