Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tworzę wizytówkę Polski

26 czerwca 2010 | Plus Minus | Jacek Cieślak
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Festiwal Open'er jest w ścisłej czołówce europejskich imprez muzycznych. W tym roku gościć będzie 80 tysięcy fanów. Mikołaj Ziółkowski stworzył go od podstaw na rynku zdominowanym przez globalne koncerny

Dwa tygodnie przed rozpoczęciem Heineken Open'er Festival'10 (1–4.07), na którym wystąpią Pearl Jam, The Dead Weather, Skunk Anansie, Massive Attack, Grace Jones, Tricky, Kasabian, Klaxons, The Hives, Fatboy Slim. Czekam na Mikołaja Ziółkowskiego w pokoju willi na Mokotowie. Siedziba Alter Artu nie oszałamia pałacowym bogactwem, pewnie od gierkowskich czasów nie przeszła generalnego remontu. Każdy centymetr półek i parapetów wypełniony jest nagrodami, statuetkami, pucharami „dla najlepszego...”, dla „najlepszej...”. Ciekawsze trofea oblepiają ściany – plakaty koncertów i festiwali Open'er, Coke Live i Selector z autografami artystów: Timbalanda, George'a Michaela, Jay-Z, Beastie Boys i Bjork.

Ale to już było. Dlatego w centralnym miejscu rozwieszony jest plan tegorocznego Open'era, muzycznego miasteczka na gdyńskim Kosakowie, które właśnie powstaje – scen, pola namiotowego, parkingów, strefy dla dzieci, dróg ewakuacyjnych. Zero rockandrollowego szaleństwa. Wszystko wyrysowane i zaplanowane co do milimetra.

Mikołaj Ziółkowski jest dziś najważniejszym promotorem koncertów w naszej części Europy, jeśli nie liczyć oddziałów globalnego kolosa Live Nation, który ma podpisane umowy z U2 i Madonną. Pozwalam sobie na drobny eksperyment, chcąc sprawdzić, czy szef Alter Artu woli oglądać występy gwiazd czy je organizować. Proponuję mu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8658

Spis treści
Zamów abonament