Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kabaret w komisji hazardowej

15 lipca 2010 | Kraj | Piotr Gursztyn Michał Szułdrzyński
Posłowie opozycyjni ostro skrytykowali projekt Mirosława Sekuły  (na zdjęciu  w środku) jako stronniczy  i niezgodny z faktami
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Posłowie opozycyjni ostro skrytykowali projekt Mirosława Sekuły (na zdjęciu w środku) jako stronniczy i niezgodny z faktami

Posłowie nadal szukają odpowiedzi na główne pytania w aferze. Koniec prac już teraz byłby kompromitacją Sejmu

Chcemy wiedzieć, dlaczego 26 sierpnia Ryszard Sobiesiak mówi, że trzeba kupić kartę Play, bo wszystkie „abonamenty” trzeba wyrzucić. Pan jednoznacznie stwierdza, że żadnego przecieku nie było. O tym właśnie musimy porozmawiać z prokuratorami! – wołał wczoraj dramatycznie na posiedzeniu komisji hazardowej poseł Lewicy Bartosz Arłukowicz.

Jest więcej pytań. Mimo to przewodniczący komisji Mirosław Sekuła (PO) uznał, że czas kończyć. Dlaczego? Bo komisja przesłuchała już 80 świadków. Nie dodał jednak, że część z nich wezwano niepotrzebnie, a ich zeznania nic nie wniosły. 

Komisja ds. afery hazardowej jest jedyną, która bada ewentualne nadużycia rządzącego obecnie obozu. Trzy pozostałe sejmowe komisje śledcze zajmują się poprzednimi ekipami. Ale to te ostatnie – wbrew fundamentalnej idei, że parlamentarne śledztwo jest wypełnieniem konstytucyjnego obowiązku nakładającego na Sejm funkcje kontrolne – pracują w pełnym komforcie. A historia komisji hazardowej to dzieje obstrukcji i ograniczeń.

Wystarczy spojrzeć na statystyki. Komisja hazardowa realnie pracowała zaledwie cztery miesiące. Pierwszy miesiąc zmarnowano na sztuczki proceduralne,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8674

Spis treści
Zamów abonament