Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Największa strzelanina w dziejach miasta

16 lipca 2010 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Tu padły pierwsze strzały – brama budynku nr 1 przy ulicy Zgoda. Dziwnym trafem dom ocalał z wojennych zniszczeń
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Tu padły pierwsze strzały – brama budynku nr 1 przy ulicy Zgoda. Dziwnym trafem dom ocalał z wojennych zniszczeń
Skład węgla Borkowskich. Za tym wozem i hałdą Hibner wraz z Rutkowskim gęsto ostrzeliwali się policji
źródło: NAC
Skład węgla Borkowskich. Za tym wozem i hałdą Hibner wraz z Rutkowskim gęsto ostrzeliwali się policji
Przed tą bramą przy Widok 10 (ten dom też ocalał z Powstania) Kniewski leżąc na jezdni, ostatni raz strzelał do funkcjonariuszy
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Przed tą bramą przy Widok 10 (ten dom też ocalał z Powstania) Kniewski leżąc na jezdni, ostatni raz strzelał do funkcjonariuszy
Trzej terroryści przed sądem doraźnym – nie wierzyli, że skażą ich na śmierć. „Tuż przed egzekucją zaczęli gorączkowo wyrzucać z siebie okrzyki komunistyczne” – napisała „Gazeta Poranna”
źródło: Archiwum
Trzej terroryści przed sądem doraźnym – nie wierzyli, że skażą ich na śmierć. „Tuż przed egzekucją zaczęli gorączkowo wyrzucać z siebie okrzyki komunistyczne” – napisała „Gazeta Poranna”
Posterunkowy Witman, zabity przy Żelaznej – jedna z dwóch śmiertelnych ofiar strzelaniny
źródło: Archiwum
Posterunkowy Witman, zabity przy Żelaznej – jedna z dwóch śmiertelnych ofiar strzelaniny
Groby Kniewskiego i Rutkowskiego pod murem Cytadeli (jedno z dwóch znanych zdjęć)
źródło: NAC
Groby Kniewskiego i Rutkowskiego pod murem Cytadeli (jedno z dwóch znanych zdjęć)
Nowi święci komuny  – „bojownicy o Polskę socjalistyczną“. Przed wojną pisano o nich „bandyci“ albo „terroryści“
źródło: Archiwum
Nowi święci komuny – „bojownicy o Polskę socjalistyczną“. Przed wojną pisano o nich „bandyci“ albo „terroryści“

Właśnie mija 85 lat od największej ulicznej kanonady w historii Warszawy. W centrum miasta odbył się pościg, podczas którego zawzięcie palono do siebie, oddając kilkaset strzałów z broni krótkiej

Jak się z czasem okazało, całe wydarzenie miało polityczny podtekst.

Z wyroku sądu jego sprawcy dali głowę, zaś po wojnie otrzymali od komunistycznych władz ulice swego imienia. Co o tych wydarzeniach mogli dowiedzieć się ówcześni mieszkańcy stolicy?

Wpadka

Jest ranek 17 lipca 1925 roku. Trzech mężczyzn uzbraja się jak na wojnę. Mają pięć pistoletów, 12 zapasowych magazynków i paczki amunicji poupychane po kieszeniach.

Godzina ósma rano. Spotykają się na placu Teatralnym i omawiają plany działania na ten dzień. Następnie idą na ulicę Zgoda, gdzie przed budynkiem nr 1 wpadają w oczy wywiadowcom ekspozytury śledczej 10. komisariatu. Ci wpychają ich do bramy, żądając dokumentów. Jeden z papierów wydaje się fałszywy, a poza tym na pozostałych nie ma wiz meldunkowych.

Policjanci postanawiają zaprowadzić ich na komisariat celem sprawdzenia danych. Z bramy pierwszy wychodzi wywiadowca Klimasiński, za nim trzech podejrzanych, a na końcu drugi wywiadowca – Lesiński. Naraz jeden z nieznajomych odwraca się i czterokrotnie strzela do Lesińskiego, raniąc go w klatkę piersiową. Ten pada, mężczyźni uciekają, strzelając wokoło. Klimasiński odpowiada ogniem. Jest godzina 10.30.

Huk na ulicach powoduje lokalną panikę. Ludzie chowają się w bramach, myśląc, że to bandyci napadli na Bank Zjednoczonych Kooperatyw przy ul. Zgoda. Pojawiają się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8675

Spis treści
Zamów abonament