Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Seks w starych dekoracjach

27 sierpnia 2010 | Kultura | Jacek Marczyński
źródło: VIVARTO

Najnowszy film Carlosa Saury to wyprana z emocji opowieść o namiętności. Nadmiar ambicji zgubił reżysera. „Ja, Don Giovanni” od dziś na ekranach

Don Giovanni zwany też Don Juanem to, jak wiadomo, najsłynniejszy uwodziciel. Żadnej kobiecie nie przepuścił. W operze Mozarta służący Leporello wylicza, ile pań padło jego łupem: 640 we Włoszech, 231 w Niemczech, 1003 w Hiszpanii... Jeśli zsumujemy, okaże się, że było ich 2065. Wielu dzisiejszych mężczyzn chciałoby mieć tak bogate życie erotyczne.

W tytule filmu Carlosa Saury przy imieniu uwodziciela pojawia się wszakże zaimek: ja. Pytanie zatem: ja, czyli kto? Kandydatów jest kilku. Pierwszy to Giacomo Casanova, XVII-wieczny wenecki kochanek znany z podbojów w całej Europie. Nie jest wszakże pierwowzorem literacko-operowego Don Juana, opowieści o nim powstawały już 100 lat wcześniej.

Poeta i kompozytor

Drugi to Lorenzo da Ponte, postać nie mniej barwna niż sam Casanova, wenecjanin z rodziny ochrzczonych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8711

Spis treści
Zamów abonament