Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezydent z trupami w szafie

28 sierpnia 2010 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
źródło: REUTERS

Paul Kagame jest najlepszym przykładem ulubionej przez Zachód nowej generacji liderów afrykańskich. Po kilkunastu latach jej rządów już widać, że kieruje ona najbardziej okrutnymi dyktaturami na kontynencie

Niełatwo było konkurować z prezydentem Rwandy Paulem Kagame w przededniu sierpniowych wyborów. W zasadzie było to niemożliwe, bo wszyscy jego konkurenci z wyjątkiem trzech koncesjonowanych przez rząd dostali zakaz startu. Innych krytyków władzy także ubywało wraz ze zbliżaniem się daty wyborów. Ciało wiceprzewodniczącego opozycyjnej Partii Zielonych wyłowiono z rzeki w lipcu – bez głowy. Dwa miesiące wcześniej były sojusznik Kagamego generał armii rwandyjskiej, dziś przeciwnik prezydenta, został postrzelony przez nieznanych sprawców w Pretorii w RPA. Na szczęście przeżył.

Naczelny zdelegalizowanego przez rząd pisma „Umuvugizi” miał mniej szczęścia. Podjął dochodzenie w sprawie zamachu na generała, ale nieznani sprawcy zabili go przed jego domem w Kigali. Inny dziennikarz rwandyjski mieszkający w Ugandzie został porwany przez kolejnych nieznanych sprawców, o których wiadomo tylko, że mówili w języku kinyarwanda. Udało mu się uciec.

Ostatecznie Paul Kagame wygrał wybory 9 sierpnia, uzyskując 93 procent poparcia i mandat na kolejne siedem lat. Niektóre źródła twierdzą, że wybory zostały lekko sfałszowane – na niekorzyść prezydenta. Za wszelką cenę chciano uniknąć sytuacji, w której Kagame zdobyłby więcej głosów niż lider Korei Północnej, choć przecież – jak mówił w niedawnym wywiadzie dla niemieckiego „Spiegla” – „organizowanie opozycji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8712

Spis treści
Zamów abonament