Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Królowa z Jersey

13 września 2010 | Sport | Paweł Wilkowicz
Kim Clijsters (na zdjęciu z córką Jade) wygrała finał z Wierą Zwonariową w niespełna godzinę
źródło: AFP
Kim Clijsters (na zdjęciu z córką Jade) wygrała finał z Wierą Zwonariową w niespełna godzinę

Trzeci tytuł Kim Clijsters. Roger Federer odpadł po dramatycznym półfinale

Jej szpagaty na kortach, zaraźliwy śmiech i brak jakiejkolwiek pozy to jedne z niewielu spraw, które Belgowie z południa i północy uważają jeszcze za wspólne. Nawet teraz, gdy Kim Clijsters ma drugi dom w USA, nad rzeką Hudson, a Amerykanie piszą o niej „Jersey Girl”.

Kiedy była narzeczoną Lleytona Hewitta, Australijczycy lubili ją bardziej niż jego i też uważali za swoją. Ale to Ameryka stała się jej drugą ojczyzną. A US Open jedynym wielkoszlemowym turniejem, który oswoiła. Jak mówi, nigdzie nie ma na trybunach tylu przyjaciół co w Nowym Jorku, tu się czuje u siebie.

W sobotni wieczór jej loża była pełna, a ona po błyskawicznym zwycięstwie w finale – w rekordowe 59 minut wygrała z Wierą Zwonariową 6:2, 6:1 – wspięła się tam, by pocałować męża Briana Lyncha i wziąć na kort córeczkę.

Równowaga strachu

Mała Jade podczas finału bardziej była zajęta kawałkiem arbuza niż meczem. Poza wyrównanym początkiem był to serial łatwych punktów dopisywanych Kim. Belgijka wygrała 21. z rzędu mecz na Flushing Meadows. Ta seria trwa od 2005 roku, z przerwą na dwuletni urlop macierzyński. Pięć lat temu Kim zdobyła tu swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł (wcześniej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8725

Spis treści
Zamów abonament