Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tyskie karaoke i japoński Jaś Maszyna

26 marca 2011 | Kraj | Izabela Kacprzak
W polskim Fiacie pracuje 6,3 tys. osób, z czego 800 na czas określony. Na zdjęciu zakłady w Tychach
autor zdjęcia: Tomasz Jodłowski
źródło: Fotorzepa
W polskim Fiacie pracuje 6,3 tys. osób, z czego 800 na czas określony. Na zdjęciu zakłady w Tychach

Nieludzkie normy, ubecja, pokazówki – tak o kulisach pracy we wzorcowej fabryce Fiata w Tychach mówią jej pracownicy

 

Kiedy w dniu Święta Niepodległości Zdzisław Arlet, członek zarządu Fiat Auto Poland i dyrektor tyskiej fabryki, odbierał na Zamku Królewskim w Warszawie z rąk wicepremiera Waldemara Pawlaka tytuł Znakomitego Przywódcy, grupa kilkudziesięciu mężczyzn w kominiarkach skandowała: "Tyran! Dyktator! Do Korei Północnej!". Jeden trzymał transparent z hasłem: "Dla prezesa Fiat cacy, a w zakładzie obóz pracy".

Nie był to polityczny happening, ale demonstracja pracowników fabryki Fiata Auto Poland w Tychach. Dlaczego założyli kominiarki? – Bo ja bym już w zakładzie nie pracował – mówi jeden z demonstrantów.

Cztery miesiące później, 10 lutego, ktoś na dwóch zmianach – nocnej i porannej – zniszczył dziesiątki nowych aut. Na karoseriach odkryto rysy jak od gwoździa, wgniecenia na dachach jak od pięści. – Ludzie w Fiacie od tej "jakości" wariują – mówi jeden z długoletnich pracowników. Sprawę ujawniają dziennikarzom związkowcy z Sierpnia 80. Dyrekcja Fiata zaprzecza, by doszło do sabotażu – wisi nad nią wizerunkowy skandal. Ale dowodem są e-maile, jakie rozsyłają sobie kierownicy zmiany.

Tyska fabryka jest najlepiej ocenianym zakładem Fiata na świecie i największą fabryką tej firmy w Europie.

Wybucha wojna związkowców z dyrekcją. – Przypisali nam ten sabotaż – mówi Franciszek...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8887

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament