Od czardasza do "Aidy"
Łatwiej wyjechać na niemiecką prowincję niż przygotować premierę
Od czardasza do "Aidy"
Po raz pierwszy od kilku lat wakacje nie przyniosły zmian na dyrektorskich stanowiskach w polskich operach. Stabilizacja personalna nie ma jednak, jak się okazuje, decydującego wpływu na artystyczne plany teatrów. Liczba zapowiadanych premier zależy przede wszystkim od kondycji finansowej teatru, w mniejszym zaś stopniu od inwencji jego dyrektora.
Mianowanie z początkiem września Grzegorza Nowaka na stanowisko dyrektora muzycznego Teatru Narodowego zakończyło okres kompletowania zespołu kierującego tą sceną. W pozostałych miastach zmian nie ma, z wyjątkiem Łodzi. Przed wakacjami Kazimierz Kowalski zrezygnował z kierownictwa artystycznego Teatru Wielkiego w Łodzi, pozostając jego dyrektorem naczelnym. Władze postanowiły znaleźć kandydata na opróżnione stanowisko i ogłosiły konkurs, ale werdykt spodziewany jest najwcześniej z końcem września. -- Wtej sytuacji nie mogłem tworzyć nierealnych planów, które nowy szef zapewne zechciałby zastąpić własnymi pomysłami -- mówi Bogusław Pikała, p. o. dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego. -- Do końca roku będą więc grane wyłącznie stare tytuły, azespół i tak będzie ciągle przebywał w podróżach zagranicznych.
Wykaz premier
Najwcześniej, bo już w najbliższą sobotę na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta