Akcje w Akcji
Akcja Wyborcza "Solidarność" to wehikuł, którym ku lepszej przyszłości politycznej pragnie podążyć wielu chętnych. Czy zabierze wszystkich i kto nim pokieruje?
Akcje w Akcji
Zapewne niejaką konsternację przeżyć musieli niektórzy spośród uczestników Akcji Wyborczej "Solidarność" słysząc, jak w przemówieniach wygłaszanych w rocznicę zawarcia porozumień sierpniowych Marian Krzaklewski grzmi na miazmaty liberalnej ideologii ipolityki w stylu izpasją, których mógłby mu pozazdrościć Zygmunt Wrzodak. Część spośród nich zalicza się wszak do nurtu konserwatywno-liberalnego, który jeszcze niedawno wymieniano jako współtworzący, wraz z chrześcijańsko-narodowym, koalicję zawiązaną pod patronatem Krzaklewskiego. Zgłaszając bezwarunkowy do niej akces dali jednak szefowi związku nie tylko prawo do przewodzenia jej i decydowania o jej składzie, ale także oficjalnego reprezentowania wwystąpieniach publicznych.
Pokonać rywala jego bronią
Można było odnieść wrażenie, że jeśli lider "Solidarności" nie zaprosił na rocznicowe uroczystości Jana Olszewskiego iinnych przedstawicieli ROP, to nie dlatego, że nie chciał, by podczas obchodów wygłaszano agresywne i zaczepne przemówienia, lecz że sam chciał ich w tej roli zastąpić i przemówić w takim właśnie tonie. Pomstując...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta