Zabawa w policjantów i złodziei
Praca autobusowej szajki zaczyna się około 10 rano. -- Złodzieje doskonale znają rozkłady lotów i szykują się głównie na pasażerów z samolotów transatlantyckich
Zabawa w policjantów i złodziei
Od kilku lat w warszawskim autobusie linii "175", na odcinku trzech przystanków, zorganizowana grupa młodych mężczyzn okrada pasażerów. Policja jest bezradna. Warszawiacy jeżdżący tym autobusem bezbłędnie złodziei rozpoznają. Wypracowany został nawet system wczesnego ostrzegania. Doświadczeni pasażerowie wstają z miejsc i donośnym głosem uprzedzają: "Uwaga, wsiadają złodzieje. Łapiemy się za portfele". W tej sytuacji ofiarami stają się zagraniczni turyści podróżujący tym autobusem na lotnisko.
Odcinek, na którym działa szajka to centrum miasta. Trzy przystanki w Alejach Jerozolimskich od placu Zawiszy do Dworca Centralnego. Nie ma nawet jednego kilometra. O działalności szajki pisały już kilkakrotnie gazety. Reportaż na ten temat opublikowano w tygodniku "Wprost"; sprawą zajmowało się m. in. "Życie Warszawy" (zamieszczono tam nawet fotoreportaż, jak wygląda akcja złodziei) i "Rzeczpospolita". -- Od 5 lat, kiedy jeżdżę tą linią, widzę te same osoby. Jest ich 9. Wiem, gdzie parkują samochody, w której knajpie czekają na autobus -- mówi kierowca, który codziennie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta