Szef UOP odchodzi
Pod naciskiem Belwederu i koalicji rządowej?
Szef UOP odchodzi
Jerzy Konieczny, szef UOP, podał się w poniedziałek, 15 listopada do dymisji. Powodów oficjalnie nie ujawniono. Kto zostanie następcą Koniecznego, będzie wiadomo prawdopodobnie na początku nowego tygodnia -- poinformowano nas w Biurze Prasowym UOP.
Dymisja Koniecznego nie jest zaskoczeniem. Od dawna słychać było, że Belweder nie jest z niego zadowolony.
Zwierzchnikiem szefa UOP jest minister spraw wewnętrznych. Między prezydentem a szefem MSW Andrzejem Milczanowskim miało dojść do sprzeczki w sprawie Koniecznego jeszcze przed ponownym mianowaniem Milczanowskiego szefem MSW. Milczanowski, uważany za człowieka Wałęsy, tym razem miał mu się sprzeciwić i stanął w obronie Koniecznego.
Jerzy Konieczny, wielbiciel opery, swoją karierę w Urzędzie Ochrony Państwa rozpoczął już w sierpniu 1990 r. jako zastępca szefa delegatury UOP w Katowicach. Jest absolwentem Wydziału Chemii Uniwersytetu Śląskiego i Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Do 1990 roku pracował w katedrze kryminalistyki Uniwersytetu Śląskiego. Od lutego 1991 r. Konieczny był zastępcą szefa UOP, w okresie rządu Olszewskiego odszedł z resortu i zaczął pracę -- jako podsekretarz stanu -- w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego przy Kancelarii Prezydenta. Do UOP wraca po upadku gabinetu Olszewskiego.
Koniecznego i kierowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta