Wirtualne prawa autora
Niemal za każdym razem gdy wykorzystujemy ściągnięte z sieci materiały, mimowolnie "popełniamy przestępstwo" -- łamiemy prawo autorskie.
Wirtualne prawa autora
Najwyraźniej anarchiczna forma Internetu nie służy interesom świata rzeczywistego -- prawo nie ma tam bowiem żadnej mocy. Żaden zakaz, nakaz czy ograniczenie nie obowiązuje w elektronicznej rzeczywistości, dla mieszkańców cyberprzestrzeni jawi się to prawdziwym dobrodziejstwem, dla ludzi zależnych od niej finansowo jest to autentyczną zmorą. Poruszający się po World Wide Web internauta może trafić wszędzie i wykorzystać bezkarnie wszystko, co tam znajdzie. Jeszcze niewielu zdaje sobie sprawę, że większość umieszczanych tam tekstów, obrazów, muzyki, programów komputerowych, a nawet treść emailów (poczty elektronicznej) jest zastrzeżona prawami autorskimi.
Copyright(c)
Copyright Act z 1976 roku ostatecznie wyjaśnił sprawę praw autorskich obowiązujących w naszej, jeszcze nieelektronicznej, rzeczywistości. Ponieważ za wcześnie jest na stworzenie kodeksu praw wirtualnych, akt ten należy stosować również względem cybernautów. Materiały nim zastrzeżone oznaczane są samym międzynarodowym symbolem (c) lub napisem Copyright(c), fakultatywnie nazwiskiem właściciela i napisem All Rights Reserved. Akt ten głosi, że zastrzeżone mogą być różne formy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta