Ulgowa taryfa
Porównanie pierwszych miesięcy prezydentury Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego
Ulgowa taryfa
Grzegorz Sieczkowski
Aleksander Kwaśniewski miał być prezydentem innym niż Lech Wałęsa. Dlatego też swój obraz w kampanii prezydenckiej budował na podkreślaniu tego, co go różniło lub miało różnić od kontrkandydata. Można powiedzieć, że cały obraz nowego prezydenta kreowano właśnie na zasadzie przeciwstawienia osobowości. Kwaśniewski podkreślał, że jego prezydentura będzie zupełnia inna niż Wałęsy. Twierdził, że będzie lepszą głową państwa niż jego poprzednik.
Ale najwięcej emocji wywołał początek prezydentury dawnego lidera SLD, niż jej dalszy przebieg. Start był taki, bo obfitował w skandale związane z kłamstwami nowego prezydenta z czasów jego kampanii. Wątek kampanii prezydenckiej występował również bardzo silnie podczas pierwszych miesięcy prezydentury Lecha Wałęsy, któremu zarzucano, że nie spełnia swoich wyborczych obietnic.
Przypadek Wałęsa
Z oceną pierwszych miesięcy prezydentury Lecha Wałęsy sprawa jest trochę skomplikowana. Pierwszą reakcją na zwycięstwo wyborcze dawnego przywódcy "Solidarności" było -- nawet u wielu jego zagorzałych przeciwników -- uczucie ulgi, iż głową państwa nie został tajemniczy przybysz "z czwartego wymiaru", jak sam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta