Czyżby zakup kontrolowany
Udaremniono przemyt polskiej broni do Ulsteru
Czyżby zakup kontrolowany
Próbę zakupu i przemytu broni z Polski do Wschodniego Belfastu w Irlandii Północnej przez jedną z irlandzkich organizacji terrorystycznych wykrył Urząd Ochrony Państwa. W porozumieniu z władzami brytyjskimi nielegalną transakcję objęto operacyjną kontrolą. Uzgodniono zatrzymanie transportu, co nastąpiło 23 bm. w brytyjskim porcie. Na statku, który przypłynął z Gdyni, znaleziono m. in. ponad 300 sztuk AKM, 2 tony materiałów wybuchowych, broń krótką, granaty i znaczną ilość amunicji.
Jan Straus, dyrektor Centralnego Zarządu Inżynierii działającego przy Ministerstwie W spółpracy Gospodarczej z Zagranicą, zapytany o system zabezpieczenia polskiego przemysłu obronnego i handlu bronią, poinformował "Rzeczpospolitą", że on jest jego pierwszym ogniwem. -- Do mnie bowiem trafiają wszelkie dokumenty związane z planowanymi transakcjami -- wyjaśnił. -- Od nas zależy odmowa lub wydanie zgody na ich przeprowadzenie. Badamy i selekcjonujemy wpływające do nas zarówno od polskich jak i zagranicznych podmiotów dokumenty. Sprawdzane są one drogą dyplomatyczną. Te, które wydają nam się podejrzane, przekazujemy do U OP, a ten podejmuje odpowiednie działania operacyjne.
Dyrektor Straus powiedział nam również, że MWGzZ ściśle współpracuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta