Rozbój zwykły
Proces Andrzeja Gołoty -- dziś wyrok
Rozbój zwykły
Wyrok w procesie Andrzeja Gołoty zapadnie dzisiaj. Sędzia, kończąc rozprawę, powiedział, że zastanowi się, czy nie zmienić oskarżenia z artykułu 210 paragraf 2 (rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia) na artykuł 210 paragraf 1 (rozbój zwykły) , a to oznacza, że Gołota mógłby otrzymać wyrok w zawieszeniu.
Jednym ze świadków był bokser Robert Ciba, były wicemistrz świata amatorów w wadze koguciej. Jego wejście na salę Gołota skwitował uśmiechem i mrugnięciem oka. Ciba powiedział, że kiedyś był policjantem, a teraz jest stypendystą sportowym. Był z Gołotą 6 maja 1990 roku w restauracji "Zazamcze". "Zanim weszliśmy do >>Zazamcza<< -- zeznawał -- wypiliśmy po cztery piwa. To znaczy Andrzej, ja i Górecki (inny bokser -- przyp. K. G. ). Ja byłem pijany, Andrzej był pijany, a Górecki był bardzo pijany. Ktoś posadził mnie przy barze i tam piłem piwo. Szybko upiłem się, bo byłem zmęczony walkami. Nic nie pamiętam, co się działo. Pamiętam tylko, że jechaliśmy gdzieś taksówką i że potem obudziłem się whotelu".
Zeznawał też Zbigniew...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)