Nie dość krwi
W latach 1992-1996 islamscy terroryści zabili w Algierii ponad pięćdziesiąt tysięcy osób.
Nie dość krwi
W tym szaleństwie jest metoda. Islamscy terroryści znają katechizm postępowania rosyjskich rewolucjonistów napisany przez Michaiła Bakunina i postępują w myśl zasady: im gorzej, tym lepiej. Jest dużo krwi, ma być jeszcze więcej -- głosi komunikat komanda Islamskiej Grupy Zbrojnej (GIA) . GIA i zbrojne skrzydło Frontu Ocalenia Narodowego (FIS) - Islamska Armia Ocalenia (AIS) , zabiły w latach 1992-1996 ponad pięćdziesiąt tysięcy osób, a według innych szacunków prawie osiemdziesiąt tysięcy. To dużo, ale, zdaniem terrorystów, jeszcze za mało, aby ujarzmić naród.
Zamach co dnia
Od początku roku krwawy bilans powiększa się niemal z każdym dniem. Terrorystom nie wystarcza już danina krwi z kilku czy kilkunastu ofiar, muszą ich być dziesiątki. Jeden zamach bombowy goni następny. Władze oskarżają o każdy z nich islamskich radykałów. Ale tak naprawdę nikt już nie wie: co to znaczy islamski terrorysta? Wiadomo też, że między GIA a AIS toczy się spór i dochodzi do walk. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta