Barbarzyńcy, których nie ma
Barbarzyńcy, których nie ma
Czy program Akcji Wyborczej Solidarność rzeczywiście szykuje
"rekonkwistę o radykalnym i klerykalnym charakterze"
Inka Słodkowska
Janusz A. Majcherek, słusznie wysoko ceniony publicysta polityczny, ostatnio przedstawił artykuł "Barbarzyńców już nie ma" ("Rzeczpospolita" z 9 stycznia 1997 r. ), z którym trudno jest się w niejednym punkcie zgodzić. Odnaleźć tam można nieścisłości i pochopne wnioski oraz oceny, które pozostawiają wrażenie, iż autora tym razem zbyt poniosło pióro.
Pierwszą przesłankę takiego stwierdzenia stanowi fakt, że chociaż gros rozważań w tekście odnosi się do Akcji Wyborczej Solidarność (co sugeruje także towarzyszące zdjęcie Mariana Krzaklewskiego) , to autor wplótł w nie fragment dotyczący Ruchu Odbudowy Polski. Nie dokonał przy tym jasnego rozróżnienia między AWS i ROP, mimo że te ugrupowania występują na scenie politycznej zupełnie odrębnie, nie tworzą nawet luźnej koalicji (w gruncie rzeczy wspólny jest im tylko obywatelski projekt konstytucji) . Majcherek pisze jednak jednym tchem: Perspektywa solidarnościowej rekonkwisty nie byłaby może tak niepokojąca, gdyby nie groźba związanego z nią rewanżyzmu. Dojście do władzy ludzi rozumujących kategoriami: "czyja ma być Polska? ", może oznaczać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta