![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Ile zgody z hektara
Ile zgody z hektara
Anna Wielopolska
Reforma powiatowa najprawdopodobniej zdegraduje wojewódzką dziś Łomżę. Przemysł w mieście upada, do Warszawy stąd daleko. A jednak wartość jednego metra kwadratowego gruntu sięgnęła tu ostatnio miliona dwustu tysięcy złotych. Dwukrotnie więcej niż na przykład w podwarszawskich Łomiankach. Tyle zapłacił za działkę wystawioną na przetarg jeden z mieszkańców Łomży i tym razem, prócz ceny, nie było żadnych sensacji. Najczęściej tutejsze grunty to powód do konfliktów, wojen, kłótni i pretensji.
Stracony czas
Z blisko 2 tysięcy hektarów ziemi użytkowej znajdującej się w granicach Łomży połowa gruntów przez całe lata pozostawała nie zagospodarowana. Kilka przedsiębiorstw zajmowało miejsca niedużo, ale tereny wywłaszczono ogromne. Na budownictwo mieszkaniowe ziemi pozostało niewiele i prawie połowa mieszkańców Łomży (na 65 tysięcy wszystkich) mieszka dziś na 140 hektarach.
Kiedy pojawiła się możliwość komunalizacji, miasto gruntownie zmieniło plany zagospodarowania terenu i kierunek własnego rozwoju. Władze świadome, że o planach "wielkouprzemysłowienia" regionu można spokojnie zapomnieć, postanowiły nieużytki skomunalizować, sprzedać pod budownictwo mieszkaniowe lub wydzierżawić pod działalność usługową. Według administracji państwowej zadanie zostało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
