Chiny, czyli wielkie wyzwania
Dunhuang w północno-zachodnich Chinach, skąd wysyłam ten tekst, to niewielkie, starożytne miasto, zbudowane za dynastii Han w rozległej oazie na pograniczu dwóch cuchnących śmiercią pustyń. W czasach Chrystusa wędrujące na zachód kupieckie karawany napadali tu i dziesiątkowali dzicy koczownicy. Cesarz wysłał więc ze swej nieodległej (2000 km) stolicy Xi'an wojska, by wybić to nomadom z głowy. Rychło większość z nich wyrżnięto, a ci, którzy przeżyli, wynieśli się daleko na północ.
Opustoszałe w ten sposób miejsce wydawało się cesarskim wysłannikom doskonałą lokalizacją na jedną z głównych baz powstającego właśnie Jedwabnego Szlaku. Najpierw zbudowano drewniany fort, a przy nim pierwsze skromne domki. Jednak strategiczna lokalizacja miasta skazała je na błyskawiczny rozwój. W ciągu ledwie kilku dziesięcioleci między wysokimi jak góry piaszczystymi wydmami Takla Makan i rozległym, martwym plateau Gobi wyrósł pulsujący życiem ośrodek handlu i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta