Kościół i masoneria nadal tak samo dalekie
Nie byłem zachwycony, gdy dowiedziałem się, że włoski biskup przyjął zaproszenie do uczestnictwa w panelu zorganizowanym przez masonerię. Obawy budziło hasło, pod jakim obradować mieli uczestnicy („Kościół i masoneria, tak bliscy, a tak dalecy"), a także miękkie od jakiegoś czasu stanowisko wielu ludzi Kościoła wobec masonerii.
Uznaję jednak swoją pomyłkę. Uczestnictwo biskupa nie było błędem, lecz świetnym sposobem przypomnienia pełnej i zdrowej nauki Kościoła. I to w miejscu, gdzie powinna być ona wyłożona.
Biskup Antonio Staglianò, bo to on stawił się na spotkaniu, zamiast opowiadać bajki o Kościele dialogu, o konieczności pojednania i rozmowy, jasno i krótko przypomniał, że dla „Kościoła dialogu, Kościoła Soboru Watykańskiego II masoni nie są ani bliscy, ani dalecy; są kompletnie poza Kościołem, są ekskomunikowani". Niby to nic nowego, członkostwo w masonerii, odkąd organizacja ta się pojawiła, a papieże zaczęli się nią zajmować, zawsze i niezmiennie powodowało automatyczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta