A jednak równia pochyła
Nie lubię mieć racji. Naprawdę tego nie lubię. Ale czasem mi się to jednak zdarza. Gdy kilka lat temu pisałem czy mówiłem o tym, że akceptacja aborcji pociąga za sobą, wcześniej czy później, akceptację eutanazji, wielu ludzi pukało się w głowy.
– To oszołomstwo – przekonywali mnie. Teraz mogę mieć satysfakcję (nie mam jej, bo sprawa jest zbyt poważna), ponieważ moje przewidywania się sprawdziły. A świetnym tego przykładem jest Irlandia, w której po przegranym przez obrońców życia (a właściwie przez Zieloną Wyspę) referendum w sprawie utrzymania ósmej poprawki zakazującej dokonywania aborcji już stawia się postulaty legalizacji eutanazji lub przynajmniej wspomaganego samobójstwa.
I tak wiceminister John Halligan zapowiedział, że rząd powinien rozpocząć pracę nad projektem ustawy dotyczącym eutanazji. To, jego zdaniem, kwestia „współczucia i pomocy cierpiącym ludziom", a wprowadzić się ją powinno... oczywiście przy pomocy ruchu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta