"Polityczne" święta -- Mole domowe
"Polityczne" święta -- Mole domowe
Generał w "Rozmowach kontrolowanych" zaprasza kolegę na Wigilię. -- Co będzie? -- pyta ten. -- Tradycyjna wódka i golonka. -- Świetnie! A kiedy jest ta impreza? -- A... dwudziestego czwartego.
W życiu politycy są nieco bardziej zorientowani (wszyscy wymieniają barszcz, kapustę i ryby) , choć czasem zdarza się im nie wiedzieć, ile na stole powinno być potraw. Szykują się na ogół do rodzinnej Wigilii, wspierają żony -- choćby "duchowo"-- w przygotowaniach, ale rzadko ogłuszają karpia. "A właśnie, prezenty! !! " -- przypominają sobie na dwa dni przed świętem i na ogół wolą, by każdy sam sobie wybrał, co chce znaleźć pod choinką. W sylwestra chadzają do znajomych. Przez tych parę dni czytają książki i chcą uciec od polityki, jak mówią, ale czy tego naprawdę chcą lub czy im się to udaje... przecież czytamy gazety.
Trochę spokoju
Nie złowił karpia Lech Wałęsa, ale będzie na stole wigilijnym w różnych postaciach, bo ryby, a karp szczególnie, jest ulubioną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta