Dawka słońca
Dawka słońca
Egzotyczny krajobraz tunezyjskiej Sahary posłużył jako sceneria do wielu znanych filmów.
U progu zimy, kiedy w Europie śnieg z deszczem, ziąb i mgła, w południowej Tunezji wciąż świeci słońce. Od dwudziestu lat w miejscowości Douz odbywa się w grudniu Festiwal Sahary. Turystów przyciągają imprezy pod otwartym niebem: występy zespołów folklorystycznych, barwne stroje, bębenki darbuka, afrykański taniec gougou, wyścigi wielbłądów, brawurowe popisy jeźdźców konnych. Są nawet polowania z pustynnymi psami saluki, pieczenie chleba w gorącym popiele i noclegi na pustyni w namiotach beduinów.
W grudniu ściągają do Douz zespoły folklorystyczne z całej Tunezji.
Douz, niewielkie miasteczko pośród wydm, reklamuje się dumnie jako Brama do Sahary. I rzeczywiście stajemy tu na progu największej pustyni globu, na skraju ogromnego, otoczonego legendą obszaru o powierzchni ponad siedmiu milionów kilometrów kwadratowych. Tunezja ma zaledwie skrawek Sahary, ale tak się składa, że jest na nim wszystko: wydmy piaszczyste, skały, słone jeziora okresowe zwane szottami, wielbłądy, gazele, skorpiony, fatamorgany, róże pustyni i, oczywiście, oazy - prawdziwe rajskie ogrody, pełne palm...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta