Powszechny pobór w zniewieściałym społeczeństwie
Kraje europejskie mają problem z rozbudową sił zbrojnych. Ochotników jest za mało, a ci, którzy się zgłaszają, często nie są w stanie służyć z powodu otyłości, przede wszystkim zaś ze względów psychologicznych. Są jednak pomysły, jak ten problem obejść. I niekoniecznie zakładają ubieranie mas w mundury.
Jak niegdyś widmo komunizmu, tak obecnie nad Europą krąży kwestia przywrócenia powszechnej służby wojskowej. Prezydent Finlandii Alexander Stubb, który niedawno objął swoje obowiązki, w wywiadzie dla „Financial Timesa” zaproponował Europejczykom, aby ci w sprawach bezpieczeństwa byli jak Finowie – mniej mówili o zagrożeniu wojną z Rosją, a więcej robili, aby oddalić tę perspektywę. Poproszony o konkretne wskazówki zasugerował przywrócenie powszechnego poboru, z którego Finlandia nigdy nie zrezygnowała.
Burza o armię obywatelską
Po rosyjskiej aneksji Krymu służbę powszechną przywróciła Szwecja, Litwa i Łotwa, a ostatnio rząd Danii zapowiedział, iż do armii tak samo jak mężczyźni powoływane będą kobiety. Władze Chorwacji zapowiedziały w styczniu tego roku, iż skierują do parlamentu wniosek o przywrócenie poboru powszechnego, który w tym bałkańskim kraju został zawieszony w 2008 r., po wejściu do NATO.
Na początku lutego chorwacki minister obrony Ivan Anušić poinformował, że trwające prace obejmują trzy rozwiązania związane przede wszystkim z długością szkolenia i jego efektywnością. Wariantem preferowanym ma być trzymiesięczne szkolenie podstawowe, które ma objąć 17 tys. mężczyzn (kobiety będą mogły zgłaszać się na ochotnika) i ruszyć ma ono nie wcześniej niż w przyszłym roku, co związane jest z koniecznością rozbudowy i modernizacji zaniedbanej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta