Kupujący mieszkania mają w ręku dobre karty. Ruszyła korekta cen
Dysproporcje między podażą mieszkań a popytem prowadzą do korekty cen. Na rynku wtórnym możliwe są spore rabaty. Deweloperzy mrożą cenniki. Część sprzedających czeka na dopłaty, nie dąży więc do transakcji za wszelką cenę.
Rynek nowych mieszkań ożył. W lutym w siedmiu największych aglomeracjach deweloperzy sprzedali 3,5 tys. mieszkań – wynika ze wstępnego monitoringu Otodom. To o 30 proc. więcej niż w styczniu.
O wzroście aktywności w lutym – zarówno klientów indywidualnych, jak i inwestorów – mówi Dariusz Książak, prezes firmy doradczej Emmerson Evaluation. – W tej pierwszej grupie na zakupy decydowały się osoby, których zdolność kredytowa pozwalała na wybór mieszkań zgodnych z ich preferencjami, a nie jedynie dostosowanych do ograniczonego budżetu wynikającego z mniejszej zdolności kredytowej – wyjaśnia. – Są też klienci, którzy przestali czekać na wsparcie rządu, zwłaszcza w świetle zapowiedzi programu nieuwzględniającego rynku pierwotnego i nakładającego znaczne ograniczenia i na kupujących, i na sprzedających.
Ceny nowych mieszkań stanęły
Inwestorów, jak mówi Dariusz Książak, przyciąga duża oferta mieszkań i stabilizacja cen. – Wiele osób decyduje się na zakupy, obawiając się, że w przyszłości ceny mogą znów wzrosnąć – zaznacza prezes Emmerson Evaluation.
Z analiz BIG Data RynekPierwotny.pl wynika, że w lutym deweloperzy w Warszawie oferowali ponad 16,1 tys. mieszkań, w Krakowie – 10,5 tys., w Łodzi – ponad 10,1 tys., we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta