![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Na powierzchni spokój
Kopalnia węgla kamiennego w Nowej Rudzie
Na powierzchni spokój
Spośród 70 polskich kopalń węgla kamiennego, KWK "Nowa Ruda" jest od 1990 r. samodzielną i niezrzeszoną. Konieczność jej zamknięcia, podobnie jak wszystkich kopalń dolnośląskich, ogłoszono już przed czterema laty. W tym czasie zmieniali się pomysłodawcy, eksperci, konsultanci, a problem narastał.
Uwolnienie cen drewna, surowców pomocniczych, chemicznych, maszyn i urządzeń, przy jednorazowym utrzymaniu urzędowej ceny węgla i znacznym ograniczeniu dotacji budżetowych do górnictwa, spowodowało lawinowy przyrost zadłużenia noworudzkiej kopalni. W tym roku sięgnęło ono 450 miliardów złotych, o 120 miliardów przekraczając wartość księgową majątku przedsiębiorstwa.
Przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać nie tylko we wprowadzeniu gospodarki rynkowej. "Nowa Ruda" wytwarza węgiel koksowniczy. Wydobycie odbywa się ręcznie, gdyż ułożenie pokładów (złoża przeplatane skałą, małe wybiegi ścian) uniemożliwia mechanizację robót. Kopalnia ma czwartą -- najwyższą -- kategorię zagrożenia wyrzutami skał i gazów (głównie CO 2 i metanu) . Wszystko to podraża produkcję. W KWK "Nowa Ruda" wydobycie tony węgla kosztuje 1, 1 mln zł, gdy średnia krajowa wynosi 578 tys. zł, a w KWK "Bogdanka" nie przekracza 396 tysięcy zł za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
