Klaus zaciera ręce
Klaus zaciera ręce
Na tle powracającej w gospodarczą przeszłość Rosji i zdradzającej oznaki zahamowania reform Polski Czechy prezentowane są obecnie na Zachodzie jako kraj, któremu udało już się przebrnąć wszystkie konieczne rewolucje polityczne, społeczne i ekonomiczne. I z tej racji - zasługujący na najwyższą wiarygodność w oczach światowej finansjery. W piątek, na Ekonomicznym Forum w Davos czeski premier Vaclav Klaus wyliczył niewątpliwe atuty swojego kraju: niską stopę inflacji, niski poziom bezrobocia, wyjście z recesji w fazę wzrostu gospodarczego, wysokie rezerwy dewizowe, zrównoważony budżet. Niestety, choć przykro to stwierdzić, coraz trudniej jest zaprzeczać, że ustąpiliśmy już z miejsca pioniera zmian w naszej części Europy. Nawet do Davos przestały już jeździć polskie delegacje rządowe, żeby próbować przekonać, że jest jednak inaczej.
K. B.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)