Nadzieje i niewielkie pieniądze
Radia idei
Nadzieje i niewielkie pieniądze
Beata Modrzejewska
Wiele spośród wniosków o koncesje na lokalne stacje radiowe, czekających na rozpatrzenie w pancernych szafach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dotyczy rozgłośni prywatnych, które nie są nastawione na maksymalizację zysku. Nie należy przez to rozumieć, że ich założyciele marzą, by systematycznie topić pieniądze w swoich radiach. Chcą zarabiać, ale przede wszystkim są radiami "idei".
-- Praktycznie w każdym mieście ktoś chce założyć stację prywatną, "niekomercyjną". Starają się o to samorządy, fundacje, stowarzyszenia -- mówi Ryszard Miazek, członek Krajowej Rady.
O te same częstotliwości walczą radia, które chcą być przedsiębiorstwami dochodowymi przynoszącymi duże zyski i radia "niekomercyjne", które jednak też będą musiały zarabiać po to, by nie zbankrutować. Pomysłodawcy tych ostatnich obawiają się, by Rada nie skupiła się, tak jak podczas rozpatrywania wniosków o koncesje ogólnopolskie, głównie na stronie finansowej przedsięwizięcia, Rada z kolei obawia się o przyszłość stacji, które nie są w stanie zagwarantować, że nie zbankrutują rok po powstaniu.
-- Nie zastanawialiśmy się jeszcze, jak traktować stacje "niekomercyjne". Nie musieliśmy. Zasady określimy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta