Problemy w spadku po Związku Radzieckim
Problemy w spadku po Związku Radzieckim
Rozmowa z Ionem Botnaru, ministrem spraw zagranicznych Mołdawii
Kiedy rozpadał się Związek Radziecki, władze Mołdawii krytykowały ideę Wspólnoty Niepodległych Państw. W zeszłym roku Mołdawia jednak wstąpiła do WNP. Skąd ta zmiana?
Nasze związki z WNP są specyficzne. De facto jesteśmy członkiem unii ekonomicznej WNP, ale de iure nie, bo nie ratyfikowaliśmy odpowiednich dokumentów. Uważam, że z gospodarczego punktu widzenia Mołdawia powinna być w unii ekonomicznej WNP, bo takie są realia, od których nie uciekniemy. Nasze stosunki gospodarcze z Zachodem pozostawiają jeszcze wiele do życzenia, a do czasu aż się to zmieni, też trzeba żyć. W ogóle stosunki gospodarcze nowego państwa powinny być wielostronne.
Czy Mołdawia jest zainteresowana Wspólnotą Niepodległych Państw tylko od strony gospodarczej?
Nie uczestniczymy w wojskowo-politycznych strukturach WNP. Dotychczas nie podpisaliśmy żadnych umów związanych np. z bezpieczeństwem. Ważne jest, jaką formę przyjmie WNP w przyszłości. Praktyka pokazuje, że tym krajom, które były tradycyjnie razem, może być lżej, jeżeli będą działać wspólnie. W te struktury współpracy trzeba jednak wchodzić tylko dopóty, dopóki nie zagraża to suwerenności państwa.
Czy nie czujecie zagrożenia ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta