Co ikto zagraża demokracji
Jakiej dekomunizacjipotrzebujemy
Co ikto zagraża demokracji
JAN LITYń SKI
Spór Stefana Niesiołowskiego z Aleksandrem Hallem jest przede wszystkim sporem o skuteczność. Lecz nie tylko. Jest też debatą o sposobie funkcjonowania demokratycznego państwa. Niesiołowski twierdzi, że izolacja postkomunistów a w konsekwencji ich marginalizacja jest jedynym sposobem na zabezpieczenie demokracji. Nie podzielam tej opinii.
Cztery lata rządów SLD wspólnie z PSL, a więc partiami w yrastającymi bezpośrednio z PRL, nie zagroziły demokracji, mimo że jest to w dużej mierze okres traconych szans.
Prezydentura Aleksandra Kwaśniewskiego też nie stwarza wielkiego niebezpieczeństwa dla systemu przedstawicielskiego. Pod tym względem nie odbiega ani na korzyść, ani na niekorzyść od prezydentury Lecha Wałęsy.
Ze strony urzędu prezydenckiego co pewien czas pojawia się pokusa, by posiąść część władzy wykonawczej. Oczywiście próba realizacji tej pokusy może sparaliżować funkcjonowanie państwa, lecz nie jest to cecha w yróżniająca w szczególny sposób byłych komunistów.
Prawdą natomiast jest, że sposób sprawowania władzy poprzedniej koalicji w dużej mierze charakteryzował się zasadą zawłaszczania państwa iosadzania stanowisk przez swoich ludzi. Irównież jest prawdą, że wtych latach w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta