Powrót biografii
KINO
Festiwal filmowy w Wenecji
Powrót biografii
Wieść o śmierci 88-letniego Akiry Kurosawy, zwanego cesarzem kina japońskiego, zbulwersowała festiwal w Wenecji. To przecież właśnie tu, w roku 1951, słynny "Rashomon" przyniósł temu reżyserowi nie tylko Złotego Lwa, ale stanowił światowe odkrycie kinematografii japońskiej wogóle.
W hołdzie zmarłemu wyświetlono właśnie "Rashomon" wwersji pokazanej tu 47 lat temu. Dzienniki poświęciły Kurosawie całe kolumny, drukując wspomnienia iuwagi reżyserów. Cytowano m. in. wypowiedź Andrzeja W ajdy, dla którego wielki Japończyk "był w zorem, jak robić filmy równocześnie bardzo narodowe iuniwersalne, takie, jakich poza krajem produkcji nikt by nie zrobił". Festiwal jakby zatrzymał się na chwilę zadumy, po czym ruszył ponownie maratonem projekcji.
Oklaskiigwizdy
Imprezy festiwalowe, to trochę jak wizyta wnieznanej restauracji. Dostajesz menu, po nazwie potrawy starasz się przewidzieć jej smak, agotowe danie bądź te przewidywania potwierdza, bądź rozczarowuje. Ten drugi przypadek to dla mnie szeroko reklamowany "Obłok" jednego znajbardziej znanych filmów latynoskich Fernando Solanasa. Chciał on ironicznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta