Niestabilność po szwedzku
Niestabilność po szwedzku
TERESA STYLIń SKA
"Nie wyobrażam sobie, by gospodarkę można było traktować beztrosko. Mogą, oczywiście, nastąpić pewne zmiany, ale ogólny kierunek nie może się zmienić, ponieważ byłoby to niebezpieczne". Te słowa wypowiedział premier Göran Persson, który jako lider socjaldemokratów -- partii, która, choć słabo, ale wygrała wybory parlamentarne -- zamierza pozostać na czele rządu. Ajednak kierunek rozmów, jakie Persson prowadzi wsprawie utworzenia szeroko pojętego obozu rządzącego, budzi obawy przede wszystkim właśnie oprzyszłość gospodarki.
Jeżeli bowiem dojdzie do powstania rządu "czerwono-zielonego" -- gabinet socjaldemokratyczny, zparlamentarnym poparciem postkomunistycznej Partii Lewicy iewentualnie Zielonych -- polityki gospodarczej nie da się nie zmienić. Postkomuniści, umocnieni największym sukcesem wswej historii (12 proc. głosów) , stawiają warunki, które Persson prawdopodobnie będzie musiał spełnić, jeżeli chce -- achce -- utrzymać się przy władzy. Jeżeli zaś będzie upierał się przy polityce oszczędności, jaką lansuje od lat, utworzenie rządu stanie pod znakiem zapytania.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta