Najważniejsza jest frekwencja
Opinie polityków, samorządowców i socjologów
Najważniejsza jest frekwencja
Tymi wyborami rozpoczynamy bardzo ważną reformę, dalszą decentralizację państwa, oddawanie ludziom władzy -- podkreślali wczoraj politycy, socjologowie, samorządowcy.
Zarazem wszyscy wyrażali obawę o frekwencję -- czy ludzie pójdą głosować? Jeśli tak, znaczyłoby to, że popierają zmiany, że uwierzyli, iż mają wpływ na kształtowanie władz, które będą najbliżej nich. Jeżeli nie -- będzie to sygnał, że poczucia uczestnictwa nadal nie ma. Jednak bez względu na frekwencję poszerzy się krąg ludzi mających wpływ na zarządzanie publicznymi sprawami -- oradnych powiatów i województw. W polityce wybory zapewne nic nie zmienią, poza tym, że, być może, kosztem AWS zaistnieją na scenie nowe sojusze -- Przymierze Społeczne i "Ojczyzna". Kiedy zamykaliśmy to wydanie gazety, nieznane były jeszcze przybliżone dane o frekwencji.
Aleksander Kwaśniewski, prezydent RP:
Frekwencja w tegorocznych wyborach to próba, na ile samorządność jest akceptowana w społeczeństwie. Gdyby okazało się, że akceptacja nie jest bardzo duża, oznaczałoby to, iż pierwsza kadencja samorządów powiatowych i wojewódzkich będzie czasem dojrzewania do samorządności, przekonywania ludzi, że warto się w nią angażować. Wierzę zapewnieniom rządu, iż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta