Mistrz przetrwania
USA
Polityczne egzaminy Billa Clintona
Mistrz przetrwania
W niedzielę 11 października minęła 23. rocznica ślubu Billa i Hillary Clintonów. Do tej pory małżonkowie zawsze spędzali ten dzień razem, obdarowując się prezentami i wspólnie spożywając kolację. Tym razem było inaczej: Hillary poleciała do Bułgarii, a Bill został sam w Białym Domu.
Samotność jest rzeczą, której Clinton bał się od dzieciństwa. Jako nastolatek potrafił zapraszać kolegów do domu tylko po to, aby towarzyszyli mu przy jedzeniu pizzy albo patrzyli, jak rozwiązuje krzyżówkę. Czerpiący swą energię zkontaktów zinnymi ludźmi Bill Clinton zawsze najlepiej czuł się w tłumie. Jego ujmujący sposób bycia pozwolił mu zyskać tysiące przyjaciół, co bardzo pomogło mu w drodze do Białego Domu.
Wielu z tych przyjaciół do dziś popiera prezydenta i dodaje mu otuchy przez telefon. Żaden z nich nie jest jednak gotowy otwarcie dyskutować z nim o jego problemach. Każda taka rozmowa może się skończyć wezwaniem na przesłuchanie przez specjalnego prokuratora Kennetha Starra. Hillary, która publicznie broni Billa i zabiega o poparcie dla niego w Kongresie, też straciła ochotę na szczere rozmowy z małżonkiem.
Samotność prezydenta
Prezydentowi pozostali jego adwokaci oraz solitaire: gra, w którą można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta