Jak zrośnie się ta ręka
ADMINISTRACJA
Z delegaturami urzędów wojewódzkich jedni wiążą wielkie nadzieje, inni -- ogromne obawy
Jak zrośnie się ta ręka
W 33 miastach, z których wojewodowie wyprowadzą się w przyszłym roku, trwają gorączkowe zabiegi o to, by utrzymać jak najwięcej dotychczasowego urzędowego stanu posiadania. Dzięki temu -- argumentują zwolennicy delegatur i filii -- urzędnicy utrzymają pracę, mieszkańcy nie będą musieli jeździć w swoich sprawach do nowej stolicy, a lokalna społeczność i elity będą choć trochę dowartościowane. Przeciwnicy tej koncepcji ostrzegają, że zamiast dzisiejszych 49 województw powstanie system "16 plus 33", bogaty w "instytucje fikcyjnego zatrudnienia", całkowicie wypaczający sens reformy.
Co mówi prawo? Ustawa oadministracji rządowej w województwie, która od przyszłego roku ureguluje zasady działania przedstawicieli rządu w terenie, stanowi, że "wojewoda może tworzyć delegatury urzędu wojewódzkiego". Ich opis ma się znaleźć w statucie urzędu wojewódzkiego nadanym przez wojewodę i zatwierdzonym przez premiera.
Wojewodowie rozpoczną urzędowanie w nowych regionach najwcześniej od początku stycznia. Przedtem na terenie 16 przyszłych województw będą działali delegaci rządu odpowiedzialni za wdrażanie reformy -- przewidują to przepisy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta