Zwrot na lewo
Na kongresie nie zabraknie trudnych pytań, ale przewrotu nie będzie
Zwrot na lewo
EWA K. CZACZKOWSKA
MICHAł JANOWSKI
Od wyborów samorządowych nastroje w Polskim Stronnictwie Ludowym wyraźnie się poprawiły. Po klęsce w wyborach parlamentarnych ludowcy znów czują się umocnieni. Czy jest to zasługą sojuszu z Unią Pracy i KPEiR? O to będą się zapewne spierać delegaci na VI Kongresie PSL, który odbędzie się w sobotę w gmachu warszawskiej filharmonii.
Cel w wyborach samorządowych został osiągnięty: trzecie miejsce i -- co istotne -- wyprzedzenie Unii Wolności. Sukces sprawił, że na sobotnim kongresie prezes Jarosław Kalinowski nie musi się obawiać utraty stanowiska, jednak zwycięstwo nie przesłoni pytań o rzeczywiste jego koszty i ewentualne skutki. A przede wszystkim, czy trzecia lokata w wyborach samorządowych jest zasługą przymierza z Unią Pracy oraz Partią Emerytów i Rencistów, czy też wynikiem demokratycznego wahadła. Bądź co bądź były to upolitycznione wybory?
Przeceniony sojusznik
Wprawdzie, kiedy decydowano o sojuszu wyborczym nikt, poza Waldemarem Pawlakiem igrupką bliskich mu osób, nie podważał, że tylko w sojuszu można odnieść sukces, to jednak różniono się co do jej charakteru. Wygrali zwolennicy opcji socjalnej z UP i KPEiR nad sympatykami koalicji narodowej z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta