Czy stary sprzęt dożyje NATO
W OJSKO
Polska armia nie kupi w przyszłym rokuani jednego nowego czołgu, nie mówiąc o samolotach
Czy stary sprzęt dożyje NATO
ZBIGNIEW LENTOWICZ Świeżo wyłożony marmurami przedsionek słynnego "Pekinu" -- gmachu MON w warszawskiej alei Niepodległości, gdzie siedzibę ma pierwszy zastępca ministra obrony narodowej, odpowiadający między innymi za sprawy zakupów, Romuald Szeremietiew -- nie zapowiada zupełnie wojskowej mizerii. Tej pełno jest w gabinetach, nakolejnych piętrach gmaszyska. Bieda daje o sobie także znać regularnie, czasami w drastyczny sposób, na przykład pod postacią nagłej katastrofy samolotu, choćby przestarzałej iskry.
Polska armia nie kupi w przyszłym roku ani jednego nowego czołgu, nie mówiąc o samolotach. Sprawi sobie jedną maszynę inżynieryjno-drogową MID i cztery śmigłowce "Sokół". Zaległości remontowe spowodowały spiętrzenia, sięgające 1400 sztuk "podstawowego sprzętu", co oznacza, że nie ma grosza na doprowadzenie do stanu używalności czołgów i opancerzonych wozów bojowych. W spisie zaplanowanych na 1999 rok zakupów mało jest zwiastunów modernizacji; strzelcy mogą liczyć najwyżej na 2, 5 tys. karabinków automatycznych "Beryl" natowskiego kalibru 5, 56 i pięćset sztuk broni, do której stosować można zachodniego typu naboje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta