Reasekuracyjny koktajl
FINANSE
Cena ochrony portfela
Reasekuracyjny koktajl
Ponad 300 milionów dolarów kosztowała polskie towarzystwa ochrona ich własnych portfeli w ubiegłych trzech latach. Pieniądze te budzą wiele emocji. Raz oceniający tę branżę mówią o ogromnych kwotach opuszczających nasze granice i zbyt głębokiej reasekuracji rodzimych towarzystw. Innym razem słyszymy, że ochrona ta jest za niska. Argumenty zależą zazwyczaj od interesów adwersarzy. "Rzeczpospolita" przygotowała opracowanie, które ukazuje rzeczywiste koszty ponoszone przez polskie towarzystwa na reasekurację oraz wpływ ubiegłorocznej powodzi na te rozliczenia.
W celu ochrony własnych portfeli towarzystwa ubezpieczeniowe kupują usługę zwaną reasekuracją. Środki przekazywane na ten cel budzą co pewien czas szczególne zainteresowanie posłów, akcjonariuszy firm ubezpieczeniowych, różnych instytucji związanych z tą branżą, a nawet opinii publicznej. Kiedy parlament zajmował się nowelizacją ustawy o działalności ubezpieczeniowej, większość dyskutantów widziała ogromne kwoty opuszczające nasz kraj. Usługę tę kupowano głównie w zagranicznych firmach. W Polsce nie działało wówczas żadne towarzystwo reasekuracyjne. Podczas sejmowej debaty przyjęto rezolucję zobowiązującą rząd do powołania polskiej firmy tej branży. W ten sposób w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)