Kolumbia: Partyzanci prezentują broń
Pokojowe negocjacje z rządem, których rezultatów nikt nie chce ujawnić, lewicowi bojownicy wykorzystali do demonstracji siły
Partyzanci prezentują broń
FOT. (C) REUTERS
Od specjalnego wysłannika "Rz" do Kolumbii
W wiosce Matchaka w prowincji Caqueta odbyła się pierwsza runda rozmów rządowej komisji negocjacyjnej z przywódcami partyzantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC). Ze strony FARC uczestniczyli w nich Joaquin Gomez, Fabian Ramirez i Raul Reyes. Na sobotnim spotkaniu nie było przywódcy FARC Manuela Marulandy Veleza, znanego jako "Tirofijo", który - jak twierdzą jego współpracownicy - był w ostatni czwartek celem zamachu ze strony skrajnie prawicowych sił paramilitarnych.
Większość tutejszych obserwatorów dialogu władz Kolumbii z partyzantami nie wierzy w historię o zamachu na "Tirofijo". Trudno sobie wyobrazić skuteczną akcję zamachowców w centrum terytorium opuszczonego przez armię i kontrolowanego przez kilka tysięcy partyzantów z FARC. Poza tym, gdyby zagrożenie było poważne, należało o nim uprzedzić kolumbijskiego prezydenta Andresa Pastranę, który wziął udział w uroczystości. Nieobecność "Tirofijo" wciąż pozostaje zagadką, a wśród wielu spekulacji najczęściej powtarza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta