Małe zwierzę, duża szkoda
Małe zwierzę, duża szkoda
Pani Barbara W. jechała rano do pracy. Droga wiodła przez las. Nagle kątem oka pani Barbara zobaczyła wybiegającą z lasu sarnę. Mocno przyhamowała, ale zwierzę i tak uderzyło w bok samochodu. Sarna pobiegła dalej. Pani Barbara zatrzymała się i stwierdziła, że w jej małym fiacie jest uszkodzony błotnik, lampa, zderzak. Naprawa samochodu okazała się dużym obciążeniem dla kieszeni jego właścicielki. Dlatego Barbara W. zaczęła zastanawiać się, czy istnieje możliwość domagania się odszkodowania, a jeśli tak -- to od kogo.
Policja, która sporządziła notatkę z kolizji, podsunęła pani Barbarze myśl o nadleśnictwie. Czy rzeczywiście można wysunąć skuteczne roszczenia pod adresem służb leśnych?
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta