Demokracja i rozwój potrzebują siebie nawzajem
Nieprawdą jest, jakoby dyktatury sprawniej niż demokracja zapewniały dostęp do podstawowych dóbr i usług
Demokracja i rozwój potrzebują siebie nawzajem
EDUARDO FREI
Chile odzyskało demokrację w 1990 roku, po siedemnastu latach autorytarnych rządów. Mój kraj wyszedł z ciężkiego okresu rządów wojskowych z otwartymi ranami, lecz także z mocnym postanowieniem pokojowego przejścia do demokracji. Nad rozwojem i umocnieniem odzyskanej demokracji pracowały różne siły polityczne, omijając rafy i podejmując wyzwania, jakie codziennie stawia przed nami zbyt jeszcze świeża przeszłość.
Jednym z częściej poruszanych tematów -- który spowodował interesujące refleksje zarówno w Chile, jak i w pozostałych krajach mojego regionu przekształcających reżimy autorytarne w rządy demokracji -- jest pytanie, jak w obecnej sytuacji możemy doskonalić nasze demokracje, jak uczynić je bardziej sprawnymi i sprawiedliwymi, bardziej je uwierzytelnić i uczynić prawdziwszymi, bardziej uczestniczącymi.
Chodzi więc w istocie o debatę nad sprawowaniem władzy. Czyli debatę nad pilną potrzebą -- jaką odczuwamy my, kraje, w których dokonuje się przejście od autorytaryzmu do demokracji -- wyposażenia naszych demokratycznych systemów politycznych w sprawne formy i style sprawowania władzy, zapewniające cywilizowane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta