Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zabrakło paru dni

27 kwietnia 1999 | Kraj | EO

ROZMOWA

Włodzimierz Cimoszewicz, poseł SLD

Zabrakło paru dni

Czy podpisał się Pan pod wnioskiem o rejestrację nowej partii Sojuszu Lewicy Demokratycznej?

WŁODZIMIERZ CIMOSZEWICZ: Nie podpisałem wniosku z przyczyn techniczno-organizacyjnych, po prostu nie miałem okazji.

Czy zamierza Pan wstąpić do tej partii?

Zastanawiam się jeszcze, ale ze wskazaniem na tak. 10 lat temu powiedziałem sobie, że nie będę już wstępował do żadnej partii politycznej. Z drugiej strony podstawową rolę wpolskiej polityce zaczynają odgrywać partie polityczne, chociaż przynależność partyjna nie jest bezwzględnym warunkiem aktywności politycznej i sądzę, że jeszcze przez jakiś czas tak nie będzie.

Rozważam jednak poważnie przystąpienie do tej partii, ponieważ chciałbym mieć w iększy wpływ na to, co się dzieje na lewicy. Nadszedł czas, kiedy lewica może spróbować uświadomić sobie i społeczeństwu, czego chce i do czego zmierza. Od 1989 roku najpierw broniliśmy swojego prawa do istnienia, później przyszło nam rządzić krajem i musieliśmy się skoncentrować na praktycznych problemach codziennych, a nie na wielkich debatach o przyszłości. Dopiero teraz nadszedł odpowiedni moment na samouświadamiającą dyskusję. Paradoksalnie, fakt, że jesteśmy w opozycji daje nam na to większą szansę.

Dlaczego nie znalazł się Pan w gronie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1682

Spis treści
Zamów abonament